niedziela, 9 marca 2014

Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, to...


Irek i Karolina to wspaniali rodzice małego Szymona. Mały Szymon wcale nie jest taki mały, to kawał chłopa-tak jak jego tata. Cudownie było na nich patrzeć, a zwłaszcza w momencie, gdy Irek włożył mundur bojowy strażaka i trzymał syna w ramionach, to w tedy na myśl przyszedł mi pierwszy wers piosenki:
Kiedy byłem, kiedy byłem małym chłopcem, to…..
Kiedy ja byłam dzieckiem, a muszę się przyznać, że byłam łobuziakiem, to chciałam zostać żołnierką:-)
Cudownie jest być dzieckiem, bo można być kim się chce…piratem, policjantem, strażakiem…niektóre marzenia się spełniają:-)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz